Norman Vincent Peale jako zawodowy pisarz książek motywacyjnych wyróżnia się tym wśród tysięcy autorów tego nurtu, że jest osobą duchowną. Ta cecha sprawia, że w jego książkach bardzo dużo odwołań do wiary katolickiej opartej na Biblii, co może utrudniać niektórym czytelnikom obiektywny odbiór treści książki. Jednak przeczytanie książki „Moc pozytywnego myślenia” jest wielkim darem dla każdego wiernego, głęboko oddanego Biblii.
Książka ta jest wielkim narzędziem obalającym tezę, jakoby zasady prezentowane w pozycjach pokroju Sekretu były niezgodne z prawami zapisanymi w Biblii. Autor bowiem powojuje się bardzo często na cytaty z tej księgi będącej przewodnikiem wierzących w Boga. Peale podaje wiele powodów pokazujących, dlaczego ludzie często nie są szczęśliwi, oto jeden z nich: „Brak pewności siebie wydaje się jednym z największych problemów osaczających współczesnych ludzi”. Trzeba zatem starać się krok po kroku rozpocząć swoją wewnętrzną jak i zewnętrzną przemianę. A temu służą prezentowane w tym serwisie porady i omawiane książki. Pozbycie się braku pewności siebie pozwala uniknąć też niechcianej samotności, gdyż ta jest dla ludzi ciężka do zniesienia: „>Wilk-samotnik<, ktoś, kto odsuwa się od ludzi, cierpi w sposób trudny do opisania. (…) Bycie lubianym jest niezbędne do udanego życia, a normalne, dające satysfakcję związki z ludźmi są jeszcze ważniejsze”.
Kolejny aspekt podkreślony przez autora pokazuje, jak żyć nie warto „Wielu ludzi bywa zmęczonych po prostu dlatego, że nic ich nie interesuje. (…) Wypalają się, biegając nerwowo wokół mnóstwa nieważnych, nic niewartych rzeczy”.
Peale wierzy, że warto wspomagać medycynę pracą nad psychiką ludzi „Większość lekarzy jest zdania, że wielu fizycznych dolegliwości można byłoby uniknąć lub je przezwyciężyć, stosując filozofię i metodę nieirytowania się” – w pełni popieram tego typu sugestie. Za tym stwierdzeniem idą dwa kolejne cytaty, do których warto się stosować: „Życie w napięciu jest trudne. Życie w wewnętrznym spokoju, harmonijne i wolne od stresu jest najłatwiejszym rodzajem egzystencji” oraz „Każdy potrzebuje co najmniej kwadransa absolutnej ciszy na dobę”.
Następny aspekt dotyczy prób osiągnięcia zaplanowanych celów: „Ludzie odnoszą życiowe porażki nie z braku zdolności czy możliwości, lecz z braku pełnego zaangażowania. (…) Osoba, która nie jest oddana temu, do czego dąży, nie może uzyskać pomyślnych rezultatów.” – ten cytat łączy rzekomo dwie sprzeczne idee, czyli postawy prezentowane w książkach Sekret oraz Fastlane. Bowiem w Sekrecie akcentuje się prawo przyciągania i zaleca siłą wyobraźni zwizualizować swój cel, do którego dążymy, myśleć o nim w pozytywnych barwach – w praktyce ta postawa pozwala na utrzymywanie właściwego kursu nakierowanego na postawiony cel, zatem osoba taka nie traktuje jako porażki drobnych potknięć występujących po drodze do osiągnięcia celu. Natomiast do jego osiągnięcia potrzebna jest wytrwałość, najczęściej ciężka (dla osoby patrzącej z zewnątrz) praca i całkowite poświęcenie się danej sprawie, jak sugeruje autor Fastlane.
„Jeśli się czegoś boisz nieustannie, stwarzasz w swoim umyśle warunki sprzyjające pojawieniu się właśnie tego, czego się boisz” – to kolejny przykład prawa przyciągania dla zdarzeń o negatywnym wydźwięku przytaczany przez duchownego.
Nie zawsze ciężka praca jest niezbędna, choć na pewno dzięki niej osiąga się najważniejsze cele. Czasem wystarczy tylko zmiana sposobu myślenia (o czym więcej w książce Kod szczęścia), aby nastąpiły niezwykłe zdarzenia w naszym życiu „Przedsięwzięcie, które może się wydawać trudne do zrealizowania, jest trudne lub łatwe w zależności od tego, jak o nim myślimy”.
Ciekawe. Przedstawiona w takim dobrym świetle, że może właśnie chętnie po nią sięgne na święta 🙂 Dziękuje bardzo!
Małe sprostowanie Peale był duchownym protestanckim a nie katolickim. te wszystkie teorie są niestety bardziej pogańskie i mają niewiele wspólnego z wiarą religią czy Bogiem. To jest raczej tak zwana teologia sukcesu.