To chyba najtrudniejszy tekst, z jakim przyszło mi się zmierzyć, pisząc tu kilkadziesiąt artykułów. Dużo łatwiej wskazać pierwsze kroki, które głównie polegają na przetrawieniu kilku zaledwie książek. Jako że ja przeczytałem ich znacznie więcej, to na ich podstawie opracowałem zestaw 10 kluczy sukcesu, które opisałem w postaci cyklu kilku artykułów, z którymi należy się zapoznać, aby zacząć układać sobie w głowie (i na papierze) zestaw własnych reguł. I właśnie w pierwszym z nich zaprezentowałem tą samą poradę: czytanie książek to pierwszy klucz do życiowego sukcesu.
A zatem krok drugi, to między innymi kontynuacja czytania. Jako ważne uzupełnienie do książki Prawo przyciągania – 5 prostych kroków do zdobycia bogactwa polecam kolejną pozycję Joego Vitalego Zagubiony podręcznik życia pokazującą wiele sugestii na temat zmieniania różnych aspektów swego życia na lepsze. Z kolei w sprawach biznesowych jako rozwinięcie myśli zawartych w książce Kodeks wygranych. X przykazań człowieka sukcesu mogę polecić ważną pozycję Fastlane Milionera, w której opisano różne ścieżki życia pod kątem finansowym. Skrótowo zaproponowałem w tym serwisie alternatywną do Fastlane ścieżkę Slowlane+, której poświęciłem cały dział i warto zapoznać się z poradami tam umieszczonymi. Warto też przekopać się przez resztę działów tego serwisu – myślę że wielu czytelnikom porady tu zebrane przypadną do gustu.
No dobrze, ale samo czytanie nic nie da, nawet gdy przenalizujemy tak ciekawie brzmiącą pozycję jak 100 kroków do szczęścia (pozostałe pozycje literatury można wybrać samodzielnie, choćby posiłkując się działem Polecane książki), jeśli nie przejdziemy do etapu działania (niezwykle ważny piąty klucz sukcesu), czyli praktycznego wdrażania nowopoznanych technik i pomysłów na udoskonalanie życia. No tak, ale to czytanie książek i przeanalizowanie 10 kluczy sekretu – to proces, który musi trwać często miesiącami, a jeśli kogoś już w tym momencie naszła chęć do działania, to proponuję skorzystać z opisu 44 możliwości, które możesz wykorzystać już dziś.
Najważniejszym aspektem udanego życia jest właściwe dbanie o zdrowie (dziewiąty klucz sukcesu), któremu to poświęciłem osobny, stosunkowo krótki dział, którego nie można przegapić. Same działania dotyczące dostosowania się do nowych zwyczajów dbania o zdrowie mogą trwać wiele miesięcy a nawet lata. Podobnie może być z wdrażaniem pomysłów zawartych w 10 kluczach sukcesu.
Kiedy poczujemy, że wiele kroków wykonaliśmy i widać ich efekty, możemy pomyśleć o dalszym rozwoju. W codziennych postępach może towarzyszyć nam wiele narzędzi jak choćby muzyka relaksacyjna. Muszę przyznać, że zwłaszcza zimą, kiedy ludziom brakuje słońca, dni są zbyt krótkie, a mróz nie sprzyja dłuższemu przebywaniu poza domem – skorzystanie z odpowiednio dla siebie dobranej muzyki relaksacyjnej może przynieść wiele dobrego.
Drugim narzędziem jest medytacja – i nie koniecznie chodzi tu o siedzenie na podłodze „po turecku” (mówiąc żargonem przedszkolnym) i mruczenie jakiś dźwięków Ommm… Różne są bowiem definicje medytacji i każdy powinien dobrać sobie to, co mu się sprawdza. Medytowanie może być określone jako inny stan świadomości, próba połączenia umysłu świadomego z podświadomym i na wiele innych sposobów. Zwróć uwagę, jak czasem bezwiednie Twoje myśli gdzieś daleko uciekają nawet, gdy teoretycznie oglądasz reklamy, czy równie nudnego polityka w telewizji. Niektórzy medytację określają jako obserwowanie nadpływających i odpływających myśli. Ważne jest, aby móc się wyciszyć (ale i nie zasnąć przy tym) i faktycznie obserwować swe myśli lub skupiać się na jakimś temacie, co do którego mamy potrzebę przeanalizowania go z różnych punktów widzenia. Oczywiście można połączyć słuchanie muzyki relaksacyjnej z medytacją – jest to nawet wskazane. Oba te narzędzia (w połączeniu jeszcze z głębokim oddychaniem nie samymi płucami a zauważalnie brzuchem) wpływają na poprawę naszego stanu psychicznego a przez to i fizycznego. Nie ma tu żadnych reguł jak długo i kiedy to robić.
Na samym szczycie wszystkich tych poczynań prowadzących do zaprojektowania i wdrażania swego szczęśliwego życia od nowa jest przejście do elementów duchowości niekoniecznie rozumianej jako religijność w odniesieniu do takiej, czy innej wiary. Dla zaawansowanych (co nie znaczy, że trudna w zrozumieniu, wręcz przeciwnie) mogę polecić książkę Joego Vitalego Zero Ograniczeń. Współautorem tej książki jest Ihaleakala Hew Len. Jeśli ktoś uważa, że ma już spore doświadczenie w dążeniu do lepszego życia, to może nawet pominąć wszystkie inne pozycje książkowe i skupić się na tej jednej.
