Strona SekretySukcesu.eu powstała z myślą o przekazaniu czytelnikom kilku ważnych porad i przemyśleń w zakresie zgodnym z jej nazwą. Podawanie definicji sukcesu mija się z celem, bowiem dla wielu osób mogą liczyć się inaczej rozłożone akcenty. Chodzi bowiem o coś bardziej ogólnego – sukces życiowy, a nie wyłącznie zawodowy. Są jednak pewne części składowe, które powtarzają się w odpowiedziach na pytanie: co jest potrzebne, by wieść szczęśliwe życie?
Sam osobiście stale pracuję nad własną drogą do takiego sukcesu, modyfikując różne aspekty życia, poznając priorytety i drogi życiowe innych (więcej na mój temat w zakładce O mnie). A strona internetowa, którą czytasz, jest jedynie zbiorem przemyśleń i sugestii skierowanych do osób zagubionych w dążeniu do jakiegokolwiek celu – a wiedza bazuje w głównym stopniu na wyselekcjonowanej bazie książek, których opisy można znaleźć w odpowiednim dziale – warto do niego zaglądać, gdyż stale jest poszerzany.
„Człowiek, który nie czyta dobrych książek, nie ma żadnej przewagi nad tym, który nie umie ich czytać wcale” – Mark Twain.
A czytanie wartościowych książek to pierwszy klucz do sukcesu: „Niewielu ludzi jest na tyle mądrych, żeby zainwestować w książkę, która pomoże im wieść szczęśliwsze życie” (Joe Vitale – Zagubiony podręcznik życia). Jeśli uważasz, że nie masz czasu ani ochoty na przeczytanie kilku książek, już teraz możesz zrezygnować z lektury dalszej części tego artykułu i zamknąć stronę – jesteś niereformowalny. Skoro czytasz dalej, to znaczy, że się zastanawiasz, co ciekawego przyniesie Ci nowa wiedza.
I tu pojawia się od razu sceptycyzm wielu czytelników – i słusznie! Postaram się zatem uspokoić niektórych zaniepokojonych i zniechęconych np. do tzw. literatury motywacyjnej.
Jako że żyjemy w kraju ludzi głęboko wierzących i stawiających na piedestale Biblię, mogą pojawiać się obawy o to, że wykorzystywanie zaleceń prezentowanych w polecanych tu książkach jest niezgodne z zasadami wiary. Ci, którzy tak uważają, powinni zacząć swą drogę zmian życiowych od książki Moc pozytywnego myślenia, której autorem jest osoba duchowna doktor Norman Vincent Peale. Tam właśnie pokazano, jak podejść do spraw ziemskich, a przez porównanie porad tego autora do kolejnych pozycji literatury będziemy mogli uznać, że nie stanowią one żadnego ukrytego zła.
Drugi często podnoszony zarzut dotyczy tego, iż autorzy literatury motywacyjnej stali się sławni i bogaci tylko dzięki temu, że właśnie dobrze sprzedali swoje idee w postaci licznych książek, a poza ich pisaniem nic wielkiego nie osiągnęli. To po części prawda, jest pewna grupa takich autorów – lecz wiedza zawarta w książkach ich autorstwa bywa na prawdę przydatna do poprawy choćby sposobu spojrzenia na świat – a samo to wystarcza do tego, aby nasze życie stało się dużo ciekawsze i radośniejsze. A treść tych książek przepełniona jest przykładami z życia wziętymi, gdzie opisano, jak odmienił się los wielu ludzi stosujących się do owych zasad sugerowanych przez autorów, które zaczęli przestrzegać owi bohaterowie poszczególnych opowieści.
Trzeci zarzut dotyczy tego, że reguły przedstawiane w literaturze motywacyjnej pozbawione są podstaw naukowych a przez to bezwartościowe. I tu niespodzianka, bowiem sugeruję właśnie na początku, aby każdy chcący coś w swym życiu odmienić na lepsze (niezależnie od wieku i punktu, w którym aktualnie się znajduje) przeczytał książkę Kod szczęścia, którą napisał Richard Wiseman, przedstawiając w niej wyniki wielu przeprowadzonych badań naukowych, gdzie ukazał różnice między pechowcami a szczęściarzami. Wyciągając wnioski, przedstawił 4 reguły pozwalające każdemu zwiększyć szansę na szczęśliwsze życie głównie poprzez zmianę sposobu myślenia. Ta pozycja, w odróżnieniu od poprzedniej, jest całkowicie pozbawiona znamion religijności i aspektów duchowych.
Są też na świecie i inni maruderzy, którzy stwierdzają (często nawet bez przeczytania choćby jednej książki), że to wszystko nie jest tak proste i łatwe w realizacji, zajmuje za dużo czasu i wymaga zbyt radykalnych zmian w życiu. Inni im przytakują i stwierdzają, że gdyby te wszystkie sekrety sukcesu były skuteczne, to ludzie już dawno by je stosowali. W tym przypadku działa w ich mózgu pewnego rodzaju efekt zakotwiczenia. Strach przed nieznanym, a do tego stawianie się w gronie „większości” – czyli tej ogromnej grupie społeczeństwa, która uważa, że ma rację, bo stoi za nimi większość – co prawda jest to grupa życiowych narzekaczy, ale tego już nikt nie dodaje. Takie osoby powinny pokusić się o przeczytanie małej książeczki Filozofia Kaizen doktora Roberta Mauera. Uzasadnia on, że najefektywniejszym sposobem dokonania zmian (dzięki oszukaniu sprzeciwu podświadomości mocno zakorzenionej w świecie maruderów) jest technika małych kroków, która pozwala długoterminowo, omijając zabezpieczenia naszego umysłu, wytworzyć nowe połączenia w mózgu akceptujące inne podejście do rozwiązania życiowych problemów (typu zrzucenie wagi, rzucenie palenia itp.).
Jak dużo książek należy przeczytać?
Jeśli ktoś już zapoznał się z sugerowanymi powyżej książkami, które ukazują, że warto iść dalej – mamy odpowiedź na kolejne ważne pytanie. Jakie i jak dużo książek należy przeczytać, aby mieć dobrą bazę do nakierowania swego życia na nowe tory? Wszak można się zagubić w czasem sprzecznych w interpretacji tekstach, ponadto wielu z czytelników tej strony, to ludzie niezbyt zamożni, którym trudno jest wysupłać niemałe kwoty na stertę książek.
Co prawda odpowiedź nie może być jednoznaczna, bowiem wszystko zależy od tego, co bardziej w danej chwili nas interesuje, w zależności od tego, co już osiągnęliśmy, a nad czym musimy popracować. Dlatego odpowiedź na pytanie – czy jest jakaś jedna najlepsza książka o tym, jak pozyskać narzędzia do tego, aby mieć jasną, wytyczoną drogę do życiowego sukcesu – brzmi: nie. Natomiast na pytanie – od czego zacząć? – polecam wspomnianą już książkę Kod szczęścia. W drugiej kolejności można się pokusić o dwie bardzo ważne pozycje i trudno uznać, która ważniejsza, a to z dwóch powodów. Najbardziej znaną pozycją jest Sekret, którą napisała Ronda Byrne – i tu małe zastrzeżenie – absolutnie nie można się zatrzymywać tylko na tej pozycji, gdyż autorka nieco przejaskrawia niektóre aspekty, pokazuje jednak niezwykle ważny kierunek. Nieco bardziej przyziemnie o tym samym zagadnieniu napisał jeden z bohaterów Sekretu, Joe Vitale w swojej najważniejszej książce Prawo przyciągania – 5 prostych kroków do zdobycia bogactwa. To stamtąd pochodzi ważne motto i przesłanie tego serwisu: „Wszystko zaczyna się od uświadomienia sobie, że może być inaczej”. Obie te książki rozwijają temat pozytywnego myślenia i prawa przyciągania.
Jest jeszcze i czwarta godna uwagi książka, z którą też należy się zapoznać, a to z tego powodu, że została napisana przez Polaka. Bardzo bliski nam sposób pojmowania świata przez rodaka pozwala w dość łatwy sposób dać przekonać się, dlaczego warto zatrzymać się na chwilę, zagłębić w lekturę książek i przemyśleć dotychczasowe życie i jak spróbować zmienić je na lepsze. Autorem tym jest Krzysztof Król, a książką tu szczególnie polecaną Kodeks wygranych. X przykazań człowieka sukcesu.
Tyle tytułem wstępu w dążeniu do zapoczątkowania zmian w swym życiu na lepsze. Kolejna dawka informacji w artykule Krok drugi w dążeniu do życiowego sukcesu.